poniedziałek, 23 listopada 2009

Najgorsze przed nami


W pewnym momencie zorientowałem się, że baraki to była tylko przygrywka. Wprost pod moim oknem ma powstać śmietnik... Oczywiście sklecił go w niedzielę Administrator ze swoim Superpomocnikiem. Jako, że mam malutkie dziecko, które akurat przysnęło moja żona skierowała do obu Panów prośbę o lekką zwłokę w robieniu hałasu. Apel nie znalazł poparcia, wręcz przeciwnie, Panowie domagali się współczucia, że zamiast Dzień Święty święcić zmuszeni są grzeszyć. Ciekawe przez kogo ? Przy okazji dowiedzieliśmy się, że KIEROWNIKIEM ROBÓT jest Administrator i to właśnie on zadecydował o umieszczeniu śmietnika obok naszego okna. Ciekawe kto był projektantem, dzieło godne Sąsiadów (dzisiaj nazywanych Pat i Mat).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz